Stefan Dziekoński: Na Błękitnej Planecie Słońce
2023-03-09Alicja Patey-Grabowska: Kobieta pisze wiersz
2023-03-10Marta Cywińska: Mędrcy czy manipulatorzy?
„bezradni jak dzieci
i doświadczeni jak starcy
jesteśmy po prostu wolni
to znaczy gotowi odejść
w nocy przychodzi miły staruszek
ujmującym gestem zaprasza
- jak się nazywasz - pytamy strwożeni
- Seneka -tak mówią ci którzy kończyli gimnazjum
a ci którzy nie znają łaciny
wołają mnie: umarły”[1]– pisał Zbigniew Herbert.
Różne myśli potęgują się w naszych głowach. Prawdziwy narodowiec nie ma prawa nikim manipulować i nie będzie tolerował manipulacji, niezależnie od mniej lub bardziej wydumanych intencji manipulującego. Każda manipulacja jest sprzeniewierzeniem się idei narodowej!
Jakie emocje towarzyszą dojrzewaniu do określonych poglądów? Kogo napotykamy na naszej drodze? Czy są to osoby, których postawa stanowi wzorzec, zachętę, inspirację? Czy też tylko powiększają dzielącą nas przepaść? Zło jest osobowe i musimy się z tym nieustannie liczyć.
Istnieje pewien specyficzny rodzaj ludzi, którzy idąc przez życie pozostawiają innych w stanie poczucia winy lub zupełnego mętliku w głowie. Niekiedy wspinają się przy tym na szczyty hipokryzji przerastające Mount Everest, ale sami nie widzą w tym nic zdrożnego. Na takich napotykamy nieustannie i stanowią oni zagrożenie dla naszego systemu wartości.
Ich ofiary mogą zacząć niepotrzebnie się obwiniać lub żywić do manipulatorów żal, który będzie potęgował się znacznie z każdym przypadkiem manipulacji. Można więc powiedzieć, że to sam manipulator jest największą barierą w podtrzymywaniu serdecznej relacji.
Cele tegoż oparte są na egoizmie. Polegają na wymuszeniu czegoś od ofiary, bądź uczynienia z niej narzędzia w rękach manipulującego. Wymuszenia swoistej daniny, płacenia emocjonalnego haraczu, postępowania przeczącego jej systemowi wartości, wykonania czynności, której w normalnych warunkach by się brzydziła. Niekiedy te działania „zahaczają” o pozbawienie człowieka godności. ”Zahaczają” zardzewiałym hakiem powodującym ból nie do wytrzymania!
Czasami jednak manipulacja przyjmuje formę przesłodzonego pocieszenia, wzbudzenia trzęsącej się litości, bądź złudnego wrażenia odnalezienia bratniej/siostrzanej duszy. Manipulujący rozpoczyna grę z manipulowanym, której stawką jest posłuszeństwo tego drugiego. Jeśli manipulowany nie jest posłuszny, wówczas spanie na niego sroga kara albo nie zasłuży na przysłowiowy kawałek chleba ze smalcem Kim są manipulatorzy? Mają wspólną skłonność, choć przejawiającą się za każdym razem inaczej. Rośnie im gigantyczny „dens Theonina”, rozumiany jako inklinacja do posługiwania się oszczerstwami. Cóż z tego, że Theon był poetą satyrycznym, skoro uwielbiał rzucać potwarze i kalumnie!
Manipulatorzy – dobrze, że nie poeci - to ludzie bezwzględni, inteligentni, znający się na ludzkiej psychice, wnikliwi obserwatorzy i chłodni analitycy. Czasami manipulatorami usiłują być histerycy oraz ludzie niestabilni emocjonalnie, lecz ich działania łatwiej przejrzeć, są bowiem źle skoordynowane.
Fundamentem manipulacji jest szantaż emocjonalny. Szantażysta zaczyna decydować o wielu aspektach życia manipulowanego, począwszy od spraw najistotniejszych aż do zupełnie błahych. Granie na emocjach, nieadekwatne do sytuacji, wręcz hiperboliczne obrażanie się może być także formą manipulacji – świadomej czy nieświadomej.
Takie sposoby wykorzystywania cudzych uczuć dla bezwzględnej realizacji własnych celów to wyraźne manipulowanie. Dostrzeżmy zarazem, że nasze pociechy są przyszłymi potencjalnymi ofiarami manipulacji (jeśli nie nauczymy ich odróżniać manipulantów od dziwaków i oryginałów). I dlatego trzeba WYCHOWYWAĆ, mądrze, dobrze, ciągle.
[1] Z. Herbert, https://poezja.org/wz/Herbert_Zbigniew/26518/Dojrza%C5%82o%C5%9B%C4%87 dostęp 4.03.2023.
Marta Cywińska
Fot. Pixabay