Luigi Tenco (1938-1967)
2023-07-17Wykład Lekcyi i Ewangelii. Książka do oświecenia duszy
2023-07-21Katechizm dla tych, którzy miłują swój Naród
The Prison Notes Corneliu Zelea Codreanu w polskim tłumaczeniu
W tym tygodniu nakładem Wydawnictwa 3DOM ukazał się polski przekład znanego już The Prison Notes Corneliu Zelea Codreanu. Wydawca pragnie zaprosić czytelników na spotkanie z założycielem i kapitanem mistyczno-ideowego Legionu Michała Archanioła. Lektura wyjątkowego „Dziennika więziennego” stanowi esencję ideowej walki autora i dojmujący obraz starcia dobra ze złem. Pozycja nie jest ostatnią propozycją oficyny. Już w grudniu 3DOM przygotuje kolejną literacką ucztę. Zimowe wieczory czytelnicy będą mogli spędzić z drugą publikacją Codreanu – „Dla moich Legionistów”. Zanim to nastąpi, zapraszamy do zapoznania się z fragmentem Wstępu do powyższego wydania autorstwa Marty Cywińskiej, jak i z całą publikacją dostępną na stronie Wydawnictwa 3DOM: https://3dom.pro/19583-dziennik-wiezienny-3dom.html
„Zapiski z więzienia” Corneliu Zelea Codreanu to esencja ideowej walki, świadectwo siły ducha, dowód na umiłowanie metafizyki, refleksja nad męczeństwem, dojmujący obraz walki dobra ze złem – całość zanurzona w głębokim kontekście politycznym. Zbyt mocno zaangażowaliśmy się w ziemskie wojny, zwycięża nad nami materia. O każdym z tych wymiarów pełnego człowieczeństwa już dawno moje pokolenie zapomniało, cała nadzieja w kolejnych! „Zapiski z więzienia” to także obowiązkowa lektura dla wielbicieli Juliusa Evoli, albowiem i świat duchowości Codreanu, i świat duchowości Evoli są nie tylko komplementarne, ale nakładają się na siebie.
Ta niewielka pod względem ilości stron, ale wielka – jako testament duchowy Corneliu Zelea Codreanu – książka dotyczy dwóch miesięcy w 1938 roku. Wówczas to przyszły Męczennik i ostatni rycerz XX wieku (ur. 13 września 1899 w okręgu Vaslui, w niewielkiej miejscowości: Huși, czyli tam, gdzie Rumunia spotyka się z Mołdawią) przebywał w więzieniu w Jilavie, w Muntenii, nieopodal Bukaresztu. Nazwa więzienia (i miasteczka) pochodzi od słowa oznaczającego mokradła i doskonale symbolizuje urągające godności człowieczej warunki, w których przez dwa miesiące był przetrzymywany Bohater. 24 czerwca 1927 Codreanu założył mistyczno-ideowy Legion Michała Archanioła (rum. Legiunea Arhanghelului Mihail), który miał służyć pogłębianiu świadomości narodowej i religijnej wśród Rumunów oraz Moldawian. W Legionie przyjął tytuł kapitana (Capitanul). Wzrastająca popularność Legionu i jego sukcesy wyborcze skłoniły władze w latach 30. do podjęcia brutalnych represji wobec jego członków.
Przyszły męczennik o polsko-niemiecko-rumuńsko-mołdawskich korzeniach był wielokrotnie aresztowany, oskarżany o szpiegostwo oraz przygotowywanie zbrojnego buntu w Rumunii. Moim celem nie jest jednak kolejna, systematyczna opowieść o dokonaniach politycznych Codreanu. Jego wielkość i męczeństwo nie dadzą się zapisać jednowymiarowo. Stanowią raczej ponadczasową wykładnię filozoficzno-mistyczną bezwarunkowej miłości do narodu, lub narodów, których pamięć genetyczną nosimy w sobie przez pokolenia. Owa miłość jest miłością trudną, a powinna być bezwarunkowa, choć nie bezkrytyczna.
Lektura „Zapisków z więzienia” w przekładzie Stefana Dziekońskiego jest katechizmem dla tych, którzy miłują swój Naród każdą komórką swego ciała, bez względu na okoliczność i na rodzaj poświęcenia – nawet jeśli „cichy święty” – znający swe obowiązki narodowe i wypełniający je bez krzty pychy czy zawiści pozostanie w cieniu „głośnego narodowca” – który powinien od Codreanu uczyć się jak, zachowując ufność w Boże Miłosierdzie, należy kroczyć drogą Dobra, Mądrości i Poświęcenia. Rumuńska Żelazna Gwardia kładła nacisk na ducha, podczas gdy faszyzm włoski upierał się przy „świętym” porządku politycznym, a narodowy socjalizm w Niemczech miał obsesję na punkcie rasy. W Rumunii do dziś można usłyszeć, że Żelazna Gwardia była rodzajem zakonu duchowo-wojskowego nie tylko z racji obowiązkowych postów oraz modlitwy. W Mołdawii natomiast, że najważniejsza dla Legionu była możność poświęcenia dla wspólnego dobra. Ile zapożyczyli od Templariuszy, a ile od Krzyżaków? Wszak Żelazna Gwardia była głęboko chrześcijańska, rumuńsko-prawosławna. Gotowa oddać duszę za Ojczyznę […].
Ze Wstępu Marty Cywińskiej
Zapiski z więzienia Corneliu Zelea Codreanu