Stefan Dziekoński: W salonie XXI wieku gramy w gry paragrafowe
2024-06-04Stefan Dziekoński: Preludium tragedii (część I)
2024-06-05Filip Adamus: Kornelia
Jak ręka rolnicza- co orze i chroni
Jak ręką, która w chleby pożywne ugniata mąki surowe
Tak palce rzemieślne i twórcze jej dłoni
Umoczone w farbach głaskały mą głowę
Jak Rembrandt :duchowym włosiem i widzącym pędzlem.
Świadomością błogosław, mój Panie te palce, na krzyż przyrosłe do ręki
Te komuś świat czyniące, a człowiecze uda
Niech wiedzą – ręce kadzidłami tchnące – Że trzeba łuski z oczu zdjąć…na cuda
Święte serce i usta – Gdy Ptolemejskie- szelążne - zaloty
Wyżej nie cenią, nad zimno i słoty – Ustanowienie w Betlejemskim żłobie.
Miasto nie najlichsze – Dajże znać o Tobie.
Bo z Ciebie idzie coś- nad stroje Dawida więcej – ktoś zapowiedziany-
Godności książęcej- choćby ludzie go nie przyjęli w swe progi
gwiazda nad nim krok wstrzyma i rozjaśni mu drogi!
Mi także ręka posłanki niebieskiej tyberyjskie czoło głaskała
I z uśmiechem serdecznym od ucha do ucha-
osiągnęła we mnie grakchijskiego ducha.
Źródło: Kornelia - Rylec | Grupa artystyczna
Fot. Pixabay