Cierpienia nauczycieli, zraniona młodzież. „Variété cierpienia”
2024-02-08Marta Moldovan-Cywińska: Manekiny vs chochoły
2024-02-10Malwina Gogulska: Czarka Traugutta (inspirowane opowieścią profesora Jacka Kowalskiego)
I kiedy kogucik na bramie wyda ostatnie pienie
a w progu zakipi sen małego kłobuka
dzień wstanie siny i głodny jak zaschła pieśń
w smutnej piersi rekruta.
To tylko las, to tylko cień
pustułki krzyk osobliwy
Nie wzruszaj się, o Polsko ma!
Nie łykaj łzy zimnej jak kra
której już nikt nie dosiędzie
(Kra nie zastąpi konika!)
Wychylę teraz ostatni wers
ostatni memoriał z tej czarki
której wzburzony raz aż do dna
zwierzyłem się, o Polsko ma, bez kropli jęku, bez skargi.
Pamiątka dnia, gdy słońce zgasło nad bramą
gdzie kogucika pienie ustało
i kłobuk zamienił się w Hestię
wychylę ja ostatni wers
ostatni strzał
i po drewnianej huśtawie się wespnę.
Nie wzruszaj się! O, Polsko ma!
Kościane kwiaty artysta ci da
w witrażu na Franciszkańskiej.
Ten letni świt przekreślił ryk karego konika
i szabli świst
poszedł jak ludzik ze starej baśni
na stok Cytadeli
na festyn
na jasła
Wychylę teraz ostatni wers
ostatni memoriał z tej czarki
I błagam Cię, o Polsko ma! Błogosław
srebrną pamiątkę!
A słyszysz? Hestia usiadła na stoku i gra
gra mi na fletni pańskiej!
Lato rozparło się w bożej pieśni
Lato rozparło się w tiurmie
Lato pod ciężkim snem
krwawych koników
opadło przy ptasiej surmie.
Nie wzruszaj się, o Polsko ma!
Kościane berło artysta ci da
w witrażu na Akropolis
w magnolii muszlowym szumie.
Malwina Gogulska
Fot. Pixabay