Tomek Mostek: Konstrukcja barw
2023-05-08Anna Mandrela: Jak filozofia Hegla wpływa na religię?
2023-05-10Marta Cywińska: Knut Hamsun, czyli o sile i rozpaczy
Literatura skandynawska jest w wielu wypadkach ojczyzną "rozjuszonych bohaterów", zaś od nadmiaru agresji niedaleko do głodu fizycznego, toteż warto raz jeszcze przyjrzeć się dziełu Knuta Hamsuna - norweskiego pisarza, laureata Nagrody Nobla za „Błogosławieństwo ziemi”. Hamsun (ur. 4 sierpnia 1859 w Vågå jako Knud Pedersen, zm. 19 lutego 1952 w Nörmholmie koło Grimstad) by prekursorem modernistycznych tendencji w powieści psychologicznej oraz egzystencjalnej, które w pełni ukształtowały się w drugiej połowie XX wieku, lecz nadal inspirują nie tylko pisarzy, ale i poetów. Wielu odbiorców czuło się zbulwersowanych jego poglądami ( za które został osądzony i skazany na grzywnę, która w istocie pozbawiła go całego majątku. Zbuntowany wędrowiec stał się bohaterem trylogii Hamsuna: „Włóczęgi”(1927), „August Powsinoga” (1930), „A życie toczy się dalej” (1933), której lekturę warto wzbogacić o zbiór poezji „Dziki chór” ( 1904) tegoż samego autora. Hamsun w młodości pracował jako czeladnik szewski, subiekt, kamieniarz i nauczyciel w szkole elementarnej. W latach osiemdziesiątych XIX wieku dwukrotnie wyjeżdżał do Ameryki, gdzie zarabiał na chleb jako buchalter, robotnik budowlany, motorniczy.
Etosowi pisarza przeciwstawiał nieustannie postać mężczyzny silnego fizycznie i psychicznie, pracowitego, odpowiedzialnego, gorliwego patrioty – tyle, że wielu skandynawskich krytyków chciałoby zapewne zapomnieć, iż Hamsun w 1942 roku spotkał się z Hitlerem, a rok później podarował swój noblowski medal Goebbelsowi. A tak o jego twórczości pisał Bruno Jasieński:
ńe będę żył, jak kato, ńi walczył, jak samson.
głud, ktury rośńe we mńe, ćiska mną w gorączce.
był człowiek, ktury ńe jadł, nazywał śę hamsun
i zrobił na tym puźńej sławę i pieńądze.
Bruno Jasieński, Pieśń o głodzie (oryg. Pieśń o głodźe)
Pierwszą powieścią Hamsuna, która zyskała uznanie krytyków był „Głód” (1890, wyd. pol. 1892) i którą przeczytałam jako uczennica VII klasy szkoły podstawowej. Przyzwyczajona do schematów zachodnioeuropejskiego psychologicznego naturalizmu, typowego dla konwencji XIX-wiecznej poczułam, że wreszcie nalazł się odważny pisarz redukujący meandry analiz osobowości do portretu niemożebnie głodnego człowieka, który wędruje uliczkami miasta spotykając się przynajmniej z niezrozumieniem, a nawet odtrąceniem oraz ostracyzmem. Samotne orły latają wysoko – jak mówi przysłowie, które moglibyśmy dopełnić uwagą o rozjuszonym samotnym wilku. Ów przypomina wędrowca ze średniowiecznych sag i pieśni skandynawskich.
Ubóstwo wyostrza pewne właściwości duszy i doprowadza do utrapień, które właśnie muszę znosić. Ale pomaga również w niektórych sytuacjach. Inteligent biedny jest lepszym obserwatorem od bogatego. Biedak musi na każdym kroku śledzić podejrzliwe słowa ludzkie, toteż jego uczucia i myśli pracują intensywniej, jego słuch i odczuwanie doskonalą się; nabywa doświadczenia za cenę ran, jakie odnosi jego dusza...
Knut Hamsun, „Głód”
Przeżycia bohatera o wielkiej sile charakteru, kojarzącego się z wcześniejszym o 24 lata Raskolnikowem ("Zbrodnia i kara" Fiodora Dostojewskiego, 1866), opisane zostały językiem surowym a zarazem niezwykle sugestywnym. Hamsun jest przez to uważany za prekursora literatury psychologicznej:
Są natury wrażliwe, które żywią się byle czym, a umierają od jednego brutalnego słowa.
Knut Hamsun, „Głód”
Choć głód przesłania już nawet jasność umysłu – musi być silny, choćby dla samego siebie. Hamsun odebrał czytelnikowi możność obcowania z choćby powściągliwymi dialogami na rzecz opisu obsesji i marzeń głodującego bohatera. To także zapowiedź kafkowskiego bohatera błądzącego przez labirynty biurokracji oraz twórcy czarno-białego świata - „Palacza zwłok” ze znamiennej powieści Ladislava Fuksa. Nacierpi się jeszcze literatura środkowoeuropejska w poszukiwaniu „arcysilnego” bohatera walczącego z przeciwnościami losu np. za przyczyną socjalistycznych produkcyjniaków, podczas gdy Skandynawowie będą mieli armię współczesnych bohaterów, wywodzących się niezmiennie – bez względu na moment dziejowy – z sag oraz archaicznych pieśni, bohaterów na tyle dojrzałych, by pokonać każdą trudność, każdą przeszkodę, stąpających samotnie lub pośród silnych kobiet – czy może tylko stwarzających takie pozory?
Może ten krok nie był zgoła daremny, może tym razem miałem szczęście? Wszakże szczęście chadza tak krętymi drogami.
Knut Hamsun, „Głód”
„Głód” jest zapowiedzią utworów innych pisarzy dwudziestowiecznych, którzy dostrzegali pustkę egzystencji wobec otaczającej cywilizacji. Hamsun odchodzi od dziewiętnastowiecznego modelu narracji – dialogi zastępuje opisami marzeń, urojeń i obsesjami głodującego poety?
Definicję mężczyzn nowoczesnych odkrywamy dzięki hamsunowskiemu „Błogosławieństwu ziemi”:
Jestem mgłą, jestem tu i tam, faluję tam i z powrotem, niekiedy jestem deszczem na wyschłym polu. Lecz inni? Mój syn jest błyskawicą, która właściwie jest niczym, błyśnięciem bezużytecznym, on może zajmować się handlem. Syn mój jest typem człowieka naszych czasów, wierzy święcie w to, czego dzisiejsze czasy go nauczyły. (...) Ale nie ma we mnie nic tajemniczego, nie, ja tylko jestem mgłą we własnej rodzinie i oto siedzę i potrząsam głową. Cała rzecz w tym, że brak mi daru nieżałowania niczego. Gdybym dar ten posiadał, byłbym również błyskawicą. Tak więc jestem mgłą.
Knut Hamsun, „Błogosławieństwo ziemi”
Jeśli przeczytawszy moje refleksje nad skandynawskim modelem męskości niektórzy odbiorcy złapią się za głową i nie dowierzając będą nią potrząsać od Wisły po fiordy – ich problem, albowiem Hamsun też potrafił dojmująco pisać o uczuciach:
Miłość – to pierwsze słowo Boga, myśl pierwsza, jaka przemknęła mu przez mózg. Kiedy rzekł: – Niech się stanie Światło! – wtedy stała się Miłość. I wszystko, co stworzył, było doskonałe, i niczego już nie chciał przetwarzać.
Knut Hamsun, „Victoria”
A oto kilka słów o schyłku życia noblisty: Osadzono go w szpitalu psychiatrycznym, przy czym uczyniono to również jego żonie, która podzielała poglądy męża i demonstrowała to publicznie. „Głód” rozpoczął wspaniałą passę w życiu pisarza, uwikłanie w ideologiczne zło ją zakończyło.
Marta Cywińska
Fot. Pixabay