Tomasz Koszycki: Listy z Niemiec
2023-07-25José-María de Heredia: Zapomnienie
2023-07-26Tadeusz Miciński: Rycz, burzo!
Rycz burzo! wichrze, potargaj te sznury,
w których mię dławi nędzny karzeł — ziemia —
i rzuć na przestwór, gdzie duch się oniemia
w kabalistyczny poemat natury.
Mroku podziemny! Twe głuche urwiska
wiodą mnie w grobów zapomnianych szpaler —
ja — Prometeusz przykuty do galer —
lękam się zimnych gwiazd urągowiska.
Ogień tajony serce moje kruszy,
jako lodozwał granitową skałę.
Pelion na Ossę! morze rozszalałe,
wulkany, słońca na zdobycie duszy —
i cóż posiadłem? kwiat z niebieskich pól —
cichy, bezkresny — niepojęty ból.
jako lodozwał granitową skałę.
Pelion na Ossę! morze rozszalałe,
wulkany, słońca na zdobycie duszy —
i cóż posiadłem? kwiat z niebieskich pól —
cichy, bezkresny — niepojęty ból.
Tadeusz Miciński
Pelion, Ossa — góry w Grecji (Tesalia); w mit. gr. giganci chcieli rzucić górę Pelion na Ossę, aby wedrzeć się na Olimp, siedzibę bogów.
Fot: Pixabay